Na szczęście możemy to zautomatyzować przez polecenie przelewu, lub skorzystać z automatycznego przelewu na konto oszczędnościowe lub fundusz inwestycyjny. Te najbardziej popularne fundusze aktywnie zarządzane nie są najlepszym wyjściem ze względu na wysokie opłaty za zarządzanie niezależne od tego, czy fundusz przyniesie zysk, czy stratę. Na szczęście jest alternatywa. Pasywne fundusze inwestycyjne odwzorowujące indeksy giełdowe, co zapewnia dywersyfikację. Jedną z popularnych firm oferujących automatyczne oszczędzanie przez ETF jest Finax. Jest to Robo-Doradca, czyli aplikacja pomagająca nam wybrać sposób oszczędności ze względu na określony przez nas czas inwestycji i ryzyko na jakie jesteśmy przygotowani. Co prawda minimalna wpłata wynosi 100 zł, ale ze względu na możliwość ustalenia większego udziału bezpiecznych obligacji warto zwiększyć miesięczną wpłatę. W poniższym linku możesz zobaczyć wyliczenia ile możesz oszczędzić w zależności od okresu, ryzyka i wpłaty miesięcznej, a także założyć konto. Wpłaty są możliwe zarówno w EUR jak i PLN.

Jeśli jedziesz na saksy, żeby odłożyć pieniądze, a nie zacząć nowe życie w obcym kraju, to warto zawczasu zaplanować ile chcemy odłożyć i na co planujemy przeznaczyć oszczędzone pieniądze. Najlepiej określić cel metodą SMART. S jak Sprecyzowany. Musimy dokładnie określić jaką kwotę chcemy odłożyć, na co konkretnie. Może to być nowy samochód, Dom, lub mieszkanie. Dobrze jest często wizualizować sobie cel, a najlepiej wydrukować zdjęcie, lub ustawić na tapetę w telefonie. M jak mierzalny. Musi to być konkretna kwota, a nie mgliste wyobrażenie o domu z ogródkiem. A jak Ambitny. Cel musi być dla nas wyzwaniem. Odłożenie 1000EUR w pół roku nie jest żadnym wyzwaniem. R jak Realny. Nie warto stawiać sobie celów, które nie są osiągalne, bo to demotywuje i zamiast oszczędzać szybko się zniechęcimy i zaczniemy szastać pieniędzmi na prawo i lewo zamiast oszczędzać. T jak Time, czyli z angielskiego czas. Cel powinien być określony w czasie, żeby mieć do czego dążyć i móc monitorować stopień osiągnięcia celu. Po określeniu celu możemy przejść do przygotowania planu oszczędności i wydatków. Dla najbardziej ambitnych dobrym pomysłem może być planowanie zakupów i posiłków, jednak w zupełności wystarczy określenie limitu wydatków na konkretne kategorie jak żywność, mieszkanie, telefon komórkowy, oszczędności itd.. Wydatki wystarczy kontrolować co jakiś czas, na przykład co tydzień. Większość banków internetowych umożliwia śledzenie wydatków po kategoriach. Nie musimy od razu spisywać wszystkich wydatków z paragonów, choć jest to dobra metoda. Oczywiście przez pierwszych kilka miesięcy będziemy się przyzwyczajać do cen produktów żywnościowych, i orientować w cenach. Najlepiej wtedy dokładnie spisywać wydatki, na przykład przez miesiąc, a później przeanalizować jakie wydatki były zbędne i na czym możemy oszczędzić.

Co prawda oszczędzone pieniądze mogą zmienić życie w Polsce, jednak bez planu na siebie po powrocie może się okazać, że szybko wydamy oszczędzone pieniądze podczas szukania odpowiedniej dla nas pracy. Już szykując się do wyjazdu możemy myśleć o tym jakie umiejętności zdobyte za granicą możemy wykorzystać po powrocie do Polski. Jeśli nie jesteś fachowcem, który w Niemczech pracuje w tym samym zawodzie co w Polsce możesz pomyśleć co możesz zrobić, żeby sobie ułatwić szukanie pracy po powrocie do Polski. Język Niemiecki? W Niemczech możesz skorzystać z szeregu szkoleń dotowanych przez państwo, a po pracy szlifować język. Szkolenia zawodowe? Możliwe że Niemiecki pracodawca może ci je zaoferować za darmo, albo w obniżonej cenie. Wybór należy do Ciebie.